WKS Muchobór Wrocław

Muchobór - Szczepanów 1:1

Relacja

Sporo problemów natury logistycznej było z rozegraniem meczu XII kolejki rozgrywek z drużyną Zjednoczonych Szczepanów. Pierwotnie mecz ten mieliśmy rozegrać u siebie czyli na boisku przy Trawowej, ale po ostatnich deszczach woda zalała boisko i nie nadawało się ono do gry. Trzeba było więc szybko znaleźć dostępny obiekt, by ten mecz mógł być rozegrany. Nasi rywale mieli możność wynajęcia boiska ze sztuczną murawą w Środzie Śląskiej, więc ostatecznie zgodziliśmy się na taki wariant i ten mecz "u siebie" zagraliśmy... . daleko "od siebie" czyli w Środzie Śląskiej. Trzeba przyznać, że mieszanka zarazy wuhańskiej, wymogów licencyjnych i kaprysów pogody przyczynia się do powstawania takich właśnie niedorzeczności i nonsensów. Jakby chcąc te wszystkie problemy z lekka wynagrodzić to dopisała dziś pogoda, idealna do gry.

Początek spotkania to szarpana gra głównie w środkowej strefie boiska. Rozegranie piłki było za nerwowe, pospieszne a co za tym idzie-niedokładne. Można by to wytłumaczyć tym, że obie drużyny zapoznawały się ze sztuczną murawą w warunkach meczowych. Konkretna gra zaczęła sie w 3 min. Wtedy to prawym skrzydłem ruszył na przebój Sprancel, ale pod bramką rywali został zastopowany, ale na osłodę wywalczył rzut rożny. Piłkę z narożnika wybijał R. Wójcik, lecz obrońcy Zjednoczonych zachowali czujność i posłaną w ich pole karne piłkę wybili z dala od swej bramki. Całkiem niespodziewanie tracimy bramkę w 5 min. Akcja, która przeprowadzili gospodarze, wydawała się niegroźna. Do czasu, gdy piłka dotarła do zawodnika ze Szczepanowa, który wbiegał w pole karne i lekkim strzałem po długim rogu umieścił piłkę w siatce. Wartanowicz wyszedł co prawda z bramki i próbował skrócić kąt, ale nie na wiele się to zdało. Jak niespodziewanie straciliśmy bramkę, tak i szybko i raczej też nieoczekiwanie wyrównaliśmy. W 7 min. wyszliśmy z akcją z własnej połowy, piłka trafiła w środek boiska do Idowskiego a ten zagrał ją do wbiegającego przed pole karne R. Wójcika. Nasz pomocnik miał troszkę problemów z jej opanowaniem, na dodatek doskoczył do niego obrońca, ale zdołał mu uciec. Wyrzucił się jednak nieco w bok od środka bramki i wygladało na to, że ta akcja nie zakończy się strzałem, tylko rozegraniem piłki gdzieś z okolic narożnika pola karnego. Prawdopodobnie tak też sądzili obrońcy i bramkarz Zjednoczonych, ale R. Wójcik w biegu lekko skręcił w stronę bramki i oddał strzał, po którym piłka zatrzymała się w siatce, dając nam wyrównanie, czym zaskoczył i bramkarza i obrońców i trochę naszą ławkę rezerwowych. Najważniejsze jednak było to, że po ciosie z 5 min. szybko odpowiedzieliśmy równie mocno. Mało brakowało do tego, abyśmy cieszyli się po raz drugi w 8 min. Po zamieszaniu przed polem karnym gości, piłka trafiła do Idowskiego. Nie miał on za dużo czasu i miejsca, by lepiej się złożyć do uderzenia, bo musiał strzelać z pierwszej piłki. Miał jednak pecha, bo piłka "przelała" mu się przez buta i trafił w nią nieczysto, więc i celność tego uderzenia spadła niemal do zera i piłka przeleciała jakiś metr od słupka, z niepożądanej przez nas jego zewnętrznej strony. W 12 min. goście wykonywali rzut rożny, po którym oddali strzał zablokowany przez M. Wójcika i piłka ponownie wyszła na korner, tym razem z drugiej strony boiska. Po jego rozegraniu zawodnik ze Szczepanowa uderzył piłkę głową, ale piłka przeleciała nad poprzeczką. O wiele groźniej zrobiło się pod naszą bramką w 19 min. , także po rzucie rożnym. Do wyekspediowanej z naroznika piłki wyskoczył Wartanowicz i ją złapał, ale wymsknęła mu się ona z rąk. Powstało spore zamieszanie, ale na szczęście któryś z naszych zawodników piłkę spod bramki wybił i można było odetchnąć z ulgą. Nie na długo jednak. . Oto bowiem w 22 min. fatalny błąd popełnił R. Wójcik, odgrywając piłkę do tyłu wprost pod nogi zawodnika Zjednoczonych, który ruszył ku naszej bramce. Drogę zagrodził mu Bartman i zatrzymał zawodnika gości. Sęk w tym, że uczynił to za pomocą delikatnego, ale jednak faulu i arbiter odgwizdał rzut karny. Wykonawca "jedenastki" mocno strzelił celując tuż koło prawego słupka(prawego dla strzelca, lewego dla bramkarza). Wartanowicz rzucił się w tamtym kierunku i piłkę odbił tak, że trafiła ona w słupek a potem w spód poprzeczki i wyszła przed bramkę. Niefortunny wykonawca karnego próbował dobić swój strzał, ale zrobił to jeszcze gorzej niż przy pierwszym strzale. Piłka po jego uderzeniu z około 5 metrów poszybowała nad bramką i nad piłkochwytem. Nasz bramkarz w głównej roli wystąpił także w 24 min. , gdy obronił strzał zza pola karnego oddany po kontrze. W 26 min. łapiemy gości na spalonym. Korzystając z przerwy w grze, dokonaliśmy przymusowej zmiany, bowiem chwilę wcześniej kontuzji doznał Studnicki, którego zastąpił W. Madej. W 28 min. nad naszą bramką poszybowała piłka po strzale z dystansu. Po rzucie rożnym dla Zjednoczonych w 33 min. piłkę spod bramki wybija M. Wójcik, ale została ona ponownie wstrzelona w nasze pole karne i Bartman wybił ją na korner sprzed nóg napastnika gości, który niechybnie strzeliłby do bramki. Goście wybili piłkę z narożnika i złapał ją Wartanowicz, lecz po raz drugi wyleciała mu ona z rąk, na szczęście opanował ją R. Wójcik a gdy ją blokował przed zawodnikiem Szczepanowa, został przez niego sfaulowany. Bramkarz gości w 35 min. złapał piłke po dośrodkowaniu Króla, choc niewiele brakowało, aby dotarła ona pod nogi RWójcika i kto wie, jak to mogłoby się zakończyć. Ponownie bramkarz gości musiał interweniować w 36 min. Wybiegł z bramki i przejął piłkę zagrywaną przez Idowskiego do Sprancela. Nasz bramkarz w 38 min. po rzucie rożnym dla gości obronił strzał oddany przewrotką z pola karnego. W 40 min. napastnik gości jest na spalonym. W 41 min. wykonujemy rzut rożny, po którym piłkę spod bramki wybił bramkarz Zjednoczonych. W 43 min. niecelnie z dystansu strzelał Grzegorzewski. Nieco bliżej bramki, ale też niecelnie, uderzył z dystansu w 44 min. Ciesiak i ten strzał zakończył emocje pierwszej połowy.

Drugą część pojedynku od szybkiego ataku rozpoczęli goście, ale zakończył się on zablokowaniem piłki przez W. Madeja przy linii końcowej. W 50 min. Sprancel ruszył lewym skrzydłem, ale za bardzo wyrzucił się z piłką w bok od bramki i dlatego jego strzał nie trafił w jej światło, tylko przeszedł obok słupka. Na spalonym łapiemy w 52 min. zawodnika Zjednoczonych. W 53 min. ładną akcję przeprowadził Mateuszczak prawym skrzydłem, ale jego dośrodkowanie padło łupem bramkarza. Sporo działo się pod bramką gości w 54 min. Najpierw egzekwowaliśmy rzut rożny po którym obrońcy wybili piłkę przed pole karne. Tam dopadł do niej Sprancel i oddał mocny strzał na bramkę. Piłkę po drodze zablokowali obrońcy i wyszła ona ponownie na rzut rożny. Gdy opuściła naroznik boiska w polu karnym wyskoczył do niej Bartman i celnie uderzył głową. Bramkarz gości musiał się wykazać pełnią swych umiejętności bramkarskich, by to uderzenie obronić, bo kilku tylko centymetrów zabrakło, by tej piłki nie sięgnął. Ponownie bramkarz Zjednoczonych musiał interweniować w 55 min. broniąc strzał z rzutu wolnego, wykonywanego przez R. Wójcika. Pod naszą bramką bardzo niebezpiecznie było w 62 min. po rzucie wolnym dla gości. Najpierw Wartanowicz źle trafił w piłkę i spadła ona w pole karne. W powstałym zamieszaniu rywale zdołali oddać na naszą bramkę niezbyt mocny, ale za to celny strzał i tylko dzięki interwencji Ciesiaka, który wybił piłkę z linii bramkowej, nie straciliśmy gola. W 66 min. za kontuzjowanego Bartmana wszedł P. Madej. On to właśnie w 68 min. zablokował uderzenie z rzutu wolnego wykonywanego przez zawodnika ze Szczepanowa. Na boisku w 70 min. zameldował sie Kida, zmieniając Mateuszczaka. Nasi obrońcy w 73 min. blokują strzał z rzutu wolnego. W 76 min. lewym skrzydłem przeprowadził rajd Ciesiak i zakończył go mocnym uderzeniem z dość ostrego kąta, po którym piłka przeleciała tżz nad spojeniem słupka i poprzeczki. W 83 min. akcję P. Madeja kończy dośrodkowanie wyłapane przez bramkarza. W 87 min. po akcji gości Wartanowicz łapie piłkę wstrzeloną w nasze pole karne tuż przed zawodnikiem Zjednoczonych. W 88 min. kontra gości kończy się niecelnym strzałem głową. Tuz przed końcowym gwizdkiem goście mają jeszcze szansę na zdobycie bramki, bowiem po faulu któregoś z naszych zawodników arbiter odgwizdał rzut wolny. Strzał z niego oddany trafił w mur, po czym goście "poprawili" uderzeniem z dystansu, które pewnie wyłapał Wartanowicz. W doliczonych 2 minutach niewiele się już działo i obie drużyny zeszły z boiska pogodzone remisem. Czy satysfakcjonował on którąś z drużyn?Ciężko powiedzieć, ale ten wynik żadnej z ekip nie krzywdził. Każda miała swoje szanse, każda ileś z nich zaprzepaściła. Goście pewnie zadowoleni nie byli, bo zmarnowali rzut karny, z drugiej strony gdyby strzał Ciesiaka z końcówki spotkania był na pułapie jakieś 20 cm niżej...

Dla nas ważne jest to, że mamy pierwszy punkt w rozgrywkach i przerwaliśmy fatalną serię. Do hurraoptymizmu jeszcze daleko, ale jakiś początek został zrobiony.


S.O.S czyli Słówko O Sędziowaniu

Zasadniczo za bardzo nie ma się o co czepiać sędziów, choć uważam, że i goście powinni dostać co najmniej 1 żółtą kartkę, bo nie faulowali mniej od nas i nie robili tego też delikatnie. Sytuacja z drugiej połowy, gdy przed naszym polem karnym faulowany był bodajże Król(choć pewności nie mam, że to był on, bo zrobiło się spore zamieszanie) aż prosiła się, by ukarać sprawcę żółtym kartonikiem a tego zabrakło.


HIMSELF KILLED TWO ENEMIES WITH A TOMAHAWK

Skład podstawowy:
  • 3. Krzysztof Studnicki 26' Wojciech Madej
  • 7. Jędrzej Ciesiak
  • 14. Paweł Mateuszczak 70' Wojciech Kida
  • 15. Jarosław Bartman 66' Przemysław Madej
  • 16. Łukasz Grzegorzewski
  • 17. Maciej Idowski
  • 13. Maciej Król
  • 10. Denis Sprancel
  • 95. Rafał Wartanowicz
  • 71. Rafał Wójcik
  • 11. Maksymilian Wójcik
Rezerwowi:
  • 4. Andrzej Krzyżoś
  • 6. Wojciech Kida
  • 2. Waldemar Lewandowski
  • 19. Przemysław Madej
  • 8. Wojciech Madej
  • 18. Dominik Rapior
Przebieg meczu:
  • '5 [-] Franciszek Kulas (Szczepanów)
  • '7 [-] Rafał Wójcik
  • '26 Krzysztof Studnicki Wojciech Madej
  • '56 Maciej Król
  • '66 Jarosław Bartman Przemysław Madej
  • '70 Paweł Mateuszczak Wojciech Kida
  • '90 Maksymilian Wójcik

Komentarze


~Gość

Nie dodano jeszcze żadnego komentarza.
Nie czekaj na innych, napisz!

Poprzedni mecz


20 Kolejka
Wrocław: Klasa A Grupa II
Plon Gądkowice
MUCH
:
GĄDK

Następny mecz


Brak informacji o następnym meczu

Poprzednia kolejka


20 Kolejka
Wrocław: Klasa A Grupa II
sobota, 15 kwietnia
Prusice
15 kwi 16:00
Skarszyn
Skokowa
15 kwi 16:00
Krzyżanowice
Muchobór
16 kwi 10:00
Gądkowice
Twardogóra
16 kwi 11:00
Krośnice
Milicz
15 kwi 16:00
Kaszowo

Następna kolejka


Brak informacji o następnej kolejce